niedziela, 6 lipca 2014

O nas



Tworząc stronę, podobnie jak i Stowarzyszenie "Pro Futuris"
w naszym przypadku "Pro Futuris - Łódź" kierowaliśmy się potrzebą dotarcia do jak najszerszego grona osób, które "mają problemy", w kontaktach z instytucjami finansowymi w tym z bankami, firmami ubezpieczeniowymi. Jest odpowiedzią na bezczynność i opieszałość organów Państwa w kwestii lichwiarskiej działalności banków.

Połączyły nas problemy z oszukańczymi kredytami we "franku szwajcarskim - CHF". generalnie i notorycznie wypłacanym i rozliczanym w naszych polskich złotówkach, a jedynie przeliczanym, dla zwiększonego zarobku banków, poprzez samowolnie przez banki ustalany, kurs waluty - franka.

Aktualnie Bankom, które głównym sprawcami, naszych zmartwień i kłopotów, zjadania "własnego ogona" przez nasze rodziny i nas samych - delikatnie mówiąc - udało się temat nieco wyciszyć przy pomocy Ministerstwa Finansów, KNF oraz umiejętnie, chociaż prostacko, prowadzonej polityce oddziaływania na opinię publiczną.
Sprowadzono poważny problem, acz niewygodny, jedynie do kilku art. i informacji ukazujących się w prasie, nie zawsze obiektywnych, a jakże często pokazywanych jako jednostkową, sensacyjną wiadomość, o tym, co się dzieje z Panem X czy Panią Y, którzy zaciągnęli kredyt we franku szwajcarskim.
Problem jednak jest znacznie szerszy, poważniejszy i nie taki prosty, dotyczy nie tylko kredytów frankowych. Dotyczy drenażu polskiego rynku pieniężnego przez banki i ich akcjonariuszy.

Można postawić szereg pytań, dlaczego agresywna, niezależna ze swej natury prasa, delikatnie obchodzi się z tym tematem, nie dochodzi prawd tak oczywistych, nie szuka winnych, powiązań i zależności. Przyjmuje i przekazuje jedynie informacje, ale......... dobre i to!
Mamy nadzieję, że i dziennikarze w końcu przetrą ze zdziwieniem oczy na to co się dzieje i nie zostaną obojętni - ich jako Obywateli i Kredytobiorców to także dotyczy.
Czwarta władza także ma swoje finansowe korzenie i ograniczenia. Jasne! Rozumiemy.

Wielcy Naszego Świata, nie chcą zauważyć lub nie zauważają, że zubożenie rodzin zubaża jednocześnie każde państwo. Brak przeciwdziałania wyprowadzaniu z kraju środków finansowych przez banki , powoduje i pogłębia już istniejące zatory płatnicze. Brak pieniądza na rynku  zuboża produkcję, zmiany technologiczne i ofertę towarową, wstrzymuje rozwój gospodarczy kraju. Napędza jedynie koniunkturę bankom - konieczność wywiązywania się z zobowiązań, powoduje konieczność zaciągania kolejnych pożyczek i kredytów, podnosi ceny towarów i usług, nie przynosi poprawy bytu pracujących. Koło się zamyka, to co w środku skazane jest na zniszczenie, a to co na zewnątrz na rozwój. Kto jest z której strony - sami wiecie!
Nie pytamy komu jest to na rękę ! Wiemy!

Oburzające jest to, że 700 000 Kredytobiorców nie jest w stanie uzyskać pomocy Państwa pomimo, że domaga się jedynie uczciwego traktowania.
Państwo nie kwapi się do jej udzielenia, woli aby toczyły się sprawy sądowe rozciągające w czasie roszczenia kredytobiorców wobec banków. Zakłada, i słusznie, że nie wszystkich kredytobiorców stać jest na dochodzenie swoich słusznych roszczeń, że ta część która się obroni będzie stanowiła niewielki ułamek całości. Ograniczy to w sposób zdecydowany środki, które banki musiałyby zwrócić. Jednocześnie brak działania ze strony Władz, nie powoduje niezadowolenia wśród sfer światowej finansjery i nie utrudnia stosunków z tymi ostatnimi.
Skarb Państwa uzyskuje dodatkowe środki finansowe z wpisów sądowych.

Nikogo nie obchodzi, poza nim samym, jaki koszt, czy koszty ponosi społeczeństwo, ile rodzin straci dach nad głową i nigdy, nigdy nie podniesie się finansowo, ile mieszkań socjalnych należy przygotować dla tych zlicytowanych, ile dodatkowych zapomóg wypłacić dla tych, którym nic nie zostało, a wiecznymi dłużnikami banków, do trzeciego pokolenia. Koszty do poniesienia z tytułu zlicytowanych nie będą dla skarbu zbyt wysokie, pokryje budżet z naszych podatków.
Banki swoje zachowają.
Myśląca o Obywatelach Władza wprowadza upadłość konsumencką i daje szansę, taką samą jaką dają oszukańcze banki. Strać wszystko! Taka to pomoc.

Musimy bronić się sami. Nie wolno od tego odstąpić, mamy jedno życie i dla nas, jest bardzo ważne, jakie ono będzie.

Należy wyczerpać całą możliwą drogę prawną istniejącą w Polskim prawie, a jeżeli to nie będzie wystarczające, należy następnie iść dalej.
Na szczęście nasze Sądy niezależne, a Sędziowie niekoniecznie muszą się liczyć z politycznymi czy też innymi zależnościami rządzących.
Sprawa kredytów we frankach szwajcarskich jest znana praktycznie na całym świecie.
Przeszła falami przez Anglię, Francję, Hiszpanię, Czarnogórę ,Węgry, Norwegię, Niemcy, Serbię, Chorwację, nawet USA itd. Islandia, której gospodarka została zniszczona przez banki i  wyzysk banków, po dokonaniu zmian władz, uzależnionych od banków i bojących się im narazić, stanęła na nogi i na dzień dzisiejszy jest krajem dobrobytu dla swoich obywateli.
Unia Europejska zna te tematy bardzo dobrze i reaguje.

Polskie społeczeństwo przez ostatnie lata, ponosiło olbrzymie wyrzeczenia z tytułu zmian ustrojowych, pracowało ciężko na nowy ład i porządek, nie zasługuje na to, aby pozwolono na jego oszukańczy wyzysk przez banki. Banki zarabiają na wszystkim. (Pozwólcie, że nie będziemy tu wyliczać.)
Państwo im na to pozwala. Nie tylko pozwala, ale także daje na sobie zarabiać, chociażby poprzez korzystanie jednostek administracji państwowej, spółek Skarbu Państwa i tym podobnych jednostek budżetowych, szkół, szpitali z usług banków, córek, których główne siedziby znajdują się poza granicami naszego kraju. Środki (na pokrycie kosztów utrzymania jednostek, płace, korzystanie z kredytów), którymi dysponują te jednostki pochodzą z naszych podatków i powinny być jedynie w dyspozycji Narodowego Banku Polskiego, który naszym zdaniem może trzymać nad nimi pieczę i je pomnażać, bo jest to jedyny Bank, który ma do tego moralne prawo i daje gwarancję, że środki wypracowane zostaną w kraju.

Mówimy jedno, stanowisko zajęte przez Władzę w sprawie kredytów CHF jest dla nas nie do przyjęcia.

Podjęliśmy walkę o swoje prawa. Nie będzie ona ani łatwa ani prosta.
Musimy o tym wiedzieć i pamiętać.
Musimy działać wspólnie, szukać wsparcia, także finansowego, aby pomagać tym, którzy sami sobie pomóc nie mogą, czy nie potrafią.
Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy dostrzegają jakie spustoszenie sieją metody stosowane przez banki w naszym kraju. Przedsiębiorców pokrzywdzonych z tytułu korzystania z usług kredytowych we frankach szwajcarskich, kredytobiorców złotówkowych i w innych walutach, którym zależy na uczciwym zgodnym z prawem funkcjonowaniu jednostek finansowych.

Na tej stronie nie będziemy ustosunkowywać się szczegółowo do stanowisk, jakie w naszej sprawie zajmują banki, organa nadzoru, Ministerstwo Finansów czy KNF.
Poczekamy na wyniki kontroli NIK zleconej przez Senat VII (wystąpienie z dnia 20.02.2014r.)

Przyjdzie na to czas!
Wszystko jest przed nami. Wygrana także. I WYGRAMY! Pamiętajcie WYGRAMY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz